Przed kilkoma tygodniami, w wieku zaledwie 2 lat, zmarła mała Brianna. Nie ma żadnego rodzica, który pragnie widzieć cierpienie swojego dziecka. Zazwyczaj takie chwile są krótkotrwałe i przechodzą. Niestety, nie było to możliwe w przypadku Brianny. Na niefortunnym spotkaniu rodzinnym dziewczynka zmarła po znalezieniu i połknięciu przedmiotu, który znalazła na podłodze.
Okazało się, że był to mały akumulator. Nie jest jasne, kiedy dokładnie połknęła ten niebezpieczny przedmiot, ale prawdopodobnie zdarzyło się to co najmniej sześć dni przed jej śmiercią.