Kilka tygodni temu, w spokojnym miasteczku na Śląsku, miała miejsce szokująca sytuacja, gdy 68-letnia kobieta zaatakowała dzieci na placu zabaw gazem pieprzowym. Czworo niewinnych maluchów trafiło do szpitala w wyniku tego nieuzasadnionego aktu przemocy.
Dla małych dzieci było to niezrozumiałe i traumatyczne doświadczenie. Nie wiedziały, dlaczego padły ofiarą takiej agresji ani co zrobiły źle, aby zasłużyć na takie potraktowanie. Policja szybko zareagowała na sytuację i zatrzymała 68-latkę. W czasie przesłuchania wyznała, że podjęła tak drastyczny krok, ponieważ dzieci rzekomo się z niej naśmiewały.