Kilka miesięcy temu tragiczny wypadek pochłonął życie piętnastoletniego chłopca w pobliżu małej miejscowości na Mazowszu. To niewątpliwie była ogromna tragedia dla rodziny chłopca, jednak nie każdy podzielał ich smutek, zwłaszcza miejscowy proboszcz.
W trakcie nabożeństwa, proboszcz zaskoczył zebranych, stwierdzając, że nie jest to msza pogrzebowa, gdyż nastolatek nie uczęszczał na lekcje religii, i zachęcał innych do uczęszczania na nie, co wydawało się być haniebnym komentarzem w kontekście takiej tragedii. Proboszcz dodatkowo zaznaczył, że pogrzeb powinien odbyć się wyłącznie na cmentarzu.