Kilka miesięcy temu na libańskim lotnisku miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Jeden z pasażerów nie odebrał swojej drewnianej skrzyni, pozostawiając ją bez właściciela. Władze lotniska nie były w stanie jej wysłać, ponieważ brakowało informacji na temat właściciela. Tydzień później, na polecenie sądu, przystąpiono do prawnej weryfikacji zawartości skrzyni. To właśnie wtedy zaczęło się zamieszanie.
Nieprzyjemny zapach wydobywający się z wnętrza skrzyni zaniepokoił pracowników, którzy obawiali się, co mogą w niej znaleźć. Okazało się, że wewnątrz znajdowały się trzy żywe tygrysy. Na szczęście wszystkie zwierzęta były w dobrym stanie.