Harriet Osborne, matka dwojga dzieci, twierdzi, że została wyrzucona z samolotu, ponieważ miała zbyt duży dekolt i nie nosiła stanika. 31-latka powiedziała, że personel pokładowy poprosił ją o opuszczenie lotu z Malagi do Londynu, ponieważ jej strój był nieodpowiedni do podróżowania z dziećmi.
Początkowo myślała, że to żart, ale szybko zdała sobie sprawę, że obsługa mówi poważnie. W pewnym sensie ubiór kobiety odbiegał od norm i nie pasował do ogólnego klimatu na pokładzie.