To była noc weekendowa, która przyniosła niewyobrażalny ból. W małym miasteczku na Podkarpaciu, 13-letnia dziewczynka, pełna życia i marzeń, pożegnała się z rodzicami życzeniami dobrej nocy. Nikt wtedy nie przypuszczał, że to będzie ich ostatnie spotkanie. Kiedy rodzice wrócili następnego dnia z kościoła, ich serca rozdarła straszliwa rzeczywistość. Ich ukochana córka wisiała na linie na strychu, w okropnej scenie samobójstwa.
Ojciec, ogarnięty rozpaczą, natychmiast przeciął linę i rozpoczął desperackie próby reanimacji córki. Jednak los był już przesądzony. W obliczu tego strasznego wydarzenia, rodzice pytają siebie: „Dlaczego?”. Nastolatka była wzorową uczennicą, nie miała problemów ani wrogów. To tragiczne zdarzenie pozostawia ich w bezsilności i bólu, kierując ich myśli ku niewytłumaczalnemu cierpieniu ich ukochanej córki.