Wydarzenia rozgrywają się w urokliwym miasteczku, gdzie wszyscy są sobie znani. W trakcie procesu, prokuratorzy postanowili wezwać na świadka pewną starszą kobietę i zapytali ją, czy zna oskarżonego. Odpowiedziała, że oczywiście, ale wyraziła swoją dezaprobatę wobec tego, kim stał się teraz.
Mężczyzna oskarżony o przestępstwo miał na swoim koncie kłamstwa, zdrady wobec swojej partnerki i rozgłaszanie plotek o innych za ich plecami. Usłyszenie tych faktów spowodowało chwilową zakłopotanie u prokuratora, ale szybko odwrócił uwagę i zwrócił się do adwokata, zadając mu to samo pytanie.