Kilka tygodni temu 41-letni Kulwinder Singh dokonał straszliwego czynu, zabijając swoją 32-letnią żonę, Pawinder Kaur. W makabryczny sposób, oblał ją benzyną i podpalił. Kobieta zmarła w agonii, a 90% jej ciała zostało spalone. W chwili ataku, Pawinder zamierzała wpłacić zarobione pieniądze na swoje konto.
W tej przerażającej chwili, jej mąż popadł w szaleństwo. Dramat rozgrywał się przez wiele miesięcy, ukryty w zaciszu ich wspólnego mieszkania. Nikt by się nie spodziewał, że w wieku zaledwie 32 lat Pawinder zginie z rąk swojego męża. Para żyła na przedmieściach Sydney w Australii i na pierwszy rzut oka wydawało się, że tworzą szczęśliwą i ciepłą rodzinę.