w

Pielęgniarka zostawiła noworodka samego tylko na chwilę. Kiedy wróciła, zaczęła krzyczeć z przerażenia.

 

Wiele miesięcy trwał proces adopcyjny, ale w końcu opieka nad dzieckiem została przyznana Svetlanie.

Świadoma tego, że sprawa ma charakter medialny, postanowiła założyć blog, gdzie regularnie informuje o postępach w leczeniu małego podopiecznego oraz publikuje zdjęcia, które ukazują, jak uśmiechnięty staje się dziecko z dnia na dzień.